Kiedyś, w dalekiej przeszłości, zaszczytny rzemieślnik o imieniu Gepetto natknął się na kawałek drewna. Od pierwszej chwili, kiedy tylko dotknął go, czuł w nim pulsuje niewidzialna, ale potężna energia. Pod wpływem tej intuicji, postanowił on wyrzeźbić z niego sylwetkę małego chłopca. Ku swojemu zdumieniu, jego ręcznie wykonany artefakt ożył – zaczął mówić, śmiać się, skakać i biegać. Gepetto nadał mu imię Pinokio i zaczął troszczyć się o niego jak o swoje własne dziecko.
Zwyczajnie kocha kino, a gatunek nie gra właściwie dla niego żadnej roli. O ile tylko fabuła jest porywająca, zapewnia dreszczyk emocji, a postacie są dobrze rozpisane. Jego wielką słabością jest zamiłowanie do filmów katastroficznych. Magiczny świat komiksów i anime jest czymś, co kocha. Fan donośnych dźwięków, którego często możecie czasami zobaczyć na koncertach. Na co dzień człowiek stonowany, którego recenzje pozwolą wam odkrywać nowe horyzonty.