Hirayama czerpie głębokie zadowolenie z wykonywania swojej codziennej roli jako dozorca toalet w samym sercu Tokio. W ucieczce od rutyny, przesiąka melodią płynącą z magnetofonowych taśm, zanurza się w literackie światy zawarte w książkach i eksploruje naturę poprzez obiektyw, skupiając się na drzewach. Przypadkowe spotkania inspirują go do refleksji nad tym, jak odkryć ukryte piękno otaczającego go świata.
Zwyczajnie kocha kino, a gatunek nie gra właściwie dla niego żadnej roli. O ile tylko fabuła jest porywająca, zapewnia dreszczyk emocji, a postacie są dobrze rozpisane. Jego wielką słabością jest zamiłowanie do filmów katastroficznych. Magiczny świat komiksów i anime jest czymś, co kocha. Fan donośnych dźwięków, którego często możecie czasami zobaczyć na koncertach. Na co dzień człowiek stonowany, którego recenzje pozwolą wam odkrywać nowe horyzonty.