Inspiracja dla filmu pochodzi od powieści autorstwa N. Richarda Nasha i opowiada o doświadczonym hodowcy koni, który kiedyś błyszczał na arenie rodeo. Życie tego pogrążonego w spokoju mężczyzny doświadcza gwałtownego zwrotu, gdy otrzymuje zadanie od swojego dawnej pracodawcy. Misją, którą musi zrealizować za wszelką cenę, jest przyprowadzenie do domu jego zagubionego syna. Podczas swojej podróży z chłopcem przez meksykańskie krajobrazy i pola Teksasu, nasz doświadczony kowboj odkrywa drogę do zmagania się ze swoją burzliwą przeszłością.
Zwyczajnie kocha kino, a gatunek nie gra właściwie dla niego żadnej roli. O ile tylko fabuła jest porywająca, zapewnia dreszczyk emocji, a postacie są dobrze rozpisane. Jego wielką słabością jest zamiłowanie do filmów katastroficznych. Magiczny świat komiksów i anime jest czymś, co kocha. Fan donośnych dźwięków, którego często możecie czasami zobaczyć na koncertach. Na co dzień człowiek stonowany, którego recenzje pozwolą wam odkrywać nowe horyzonty.