Urodzona w zorze XX stulecia, olśniewająca Adaline (wcielona przez Blake Lively) doznaje nieszczęśliwego wypadku jako młoda dwudziestolatka, który zatrzymuje proces jej starzenia. Co początkowo wydaje się być niesamowitym darem nieśmiertelności, z biegiem czasu przekształca się w źródło dramatycznych doświadczeń. Adaline jest zmuszona do ukrywania się przed władzami, które pragną wykorzystać jej stan do celów eksperymentalnych. W miarę jak kontynuuje swoje niekończące podróże, zmieniając tożsamość, traci łączność z bliskimi, którzy starzeją się przed jej oczami. Ta fascynująca, pełna przygód i dramatycznych zwrotów akcji podróż przez życie Adaline rozciąga się na prawie całe XX stulecie. Jej życie jest zapierające dech w piersiach, kolorowe, niezwykłe, ale równocześnie naznaczone głęboką samotnością. W końcu, Adaline znajduje miłość, za którą warto zrezygnować z wiecznej młodości. Czy jednak jest to możliwe?
Zwyczajnie kocha kino, a gatunek nie gra właściwie dla niego żadnej roli. O ile tylko fabuła jest porywająca, zapewnia dreszczyk emocji, a postacie są dobrze rozpisane. Jego wielką słabością jest zamiłowanie do filmów katastroficznych. Magiczny świat komiksów i anime jest czymś, co kocha. Fan donośnych dźwięków, którego często możecie czasami zobaczyć na koncertach. Na co dzień człowiek stonowany, którego recenzje pozwolą wam odkrywać nowe horyzonty.